Pandemia koronawirusa to temat, który od kilku miesięcy nieustannie zalewa nasze życie. COVID-19 wpłynął na podejmowanie wielu decyzji, również tych związanych z zakupem nieruchomości. W Polsce duża część mieszkań nabywana jest na kredyt, jednak w tej nietypowej sytuacji na rynku panuje niepewność. Jak ostatnie miesiące wpłynęły na zainteresowanie oraz warunki kupna mieszkań z udziałem kredytu? Czego mogą spodziewać się potencjalni kredytobiorcy?
Wbrew pierwotnym prognozom zainteresowanie pożyczaniem pieniędzy na cele mieszkaniowe wcale nie zmalało. Pomimo odnotowanych w momencie rozpoczęcia pandemii w Polsce spadków, obecnie zauważyć można powrót do normy sprzed pojawienia się koronawirusa, a nawet wzrost liczby chętnych kredytobiorców. Według danych pochodzących z Biura Informacji Kredytowej w czerwcu 2020 r. o kredyt hipoteczny ubiegało się łącznie 36,1 tys. osób. W porównaniu do kwietnia 2020 r. liczba wnioskujących wzrosła o 29,9 proc., a w stosunku do maja 2020 r. - o 25,9 proc. Czerwcowe wyniki obrazują także zwiększenie zainteresowania kredytami hipotecznymi w odniesieniu do roku wcześniejszego, gdzie w adekwatnym okresie liczba wniosków wyniosła 35,2 tys., czyli o 0,9 tys. mniej niż obecnie. W zestawieniu rocznym widoczne jest również podniesienie samej średniej kwoty kredytu mieszkaniowego, o jaką ubiegają się chętni kredytobiorcy - w czerwcu br. wyniosła 277,0 tys. zł, tj. o 0,6 proc. więcej niż w czerwcu 2019 r.*
Poruszenie na rynku wywołane pandemią koronawirusa wpłynęło na zmiany w uwarunkowaniach oraz oprocentowaniach samych kredytów. Oprocentowanie kredytu hipotecznego jest zależne w dużej mierze wysokości stopy procentowej, która kształtowana jest przez Radę Polityki Pieniężnej. Między innymi na skutek COVID-19 RPP musiała zadecydować o obniżeniu referencyjnych stóp procentowych. Od początku pandemii miało to miejsce trzykrotnie: najpierw z 1,5 proc. na 1,0 proc., następnie na 0,5 proc., aż ostatecznie na rekordowo niski poziom wynoszący obecnie 0,1 proc.**
Obniżenie głównych stóp procentowych wpłynęło na zmianę oprocentowania kredytów hipotecznych z oprocentowaniem zmiennym. Zależność ta wynika z wpływu stóp procentowych na WIBOR (referencyjną wysokość oprocentowania pożyczek), która notuje obecnie duży spadek (z 1,71 proc. na początku marca na 0,68 proc. w maju).***
Istotną rzecz stanowią warunki finansowania określające wymagany przez banki wkład własny na zakup mieszkania. Tutaj sytuacja przedstawia się w zróżnicowany sposób - część banków zdecydowała się na podniesienie wymaganego minimum, inne instytucje jednak pozostawiły go na niezmiennym poziomie, dzięki czemu na rynku nadal dostępne są oferty przewidujące wpłatę wkładu własnego stanowiącego zaledwie 10% wartości kupowanej nieruchomości.
Zdaniem Anny Paczull, ekspertki z zakresu doradztwa kredytowego Inpro S.A.: Na skutek zmian spowodowanych COVID-19 część wnioskodawców ubiegających się o kredyt na cele mieszkaniowe może liczyć na korzystniejsze umowy. Instytucje bankowe powoli poprawiają warunki finansowania, wchodzą z licznymi promocjami, a obniżona przez Radę Polityki Pieniężnej stopa procentowa sprawiła, że oferta w bankach jest jeszcze lepsza niż przed pandemią.
Proces ubiegania się o kredyt na zakup mieszkania bywa czasochłonny i skomplikowany. Deweloper INPRO oferuje możliwość skorzystania z wiedzy ekspertów finansowych, którzy zapewniają kompleksowe wsparcie – od wyboru oferty, po dopięcie ostatnich formalności. Klienci mogą liczyć również na pomoc w wynegocjowaniu specjalnych warunków, które pozwolą zminimalizować koszty uzyskania kredytu i skrócić czas oczekiwania na jego przyznanie.
Więcej informacji na temat wsparcia w udzielaniu kredytów mieszkaniowych można znaleźć na stronie internetowej.